Korwin-Mikke opowiada o... zamachu stanu
"Kiedy stanie Pan na czele jakichś bojówek paramilitarnych i przejmie władzę? Bo innej możliwości nie ma" – zapytał jeden z internautów prezesa partii KORWiN.
Polityk w odpowiedzi... zaczął zachęcać młodych ludzi, aby wstąpili do wojska, obiecując, że za kilka lat "obejmą właściwe stanowiska".
– Ja zachęcam młodych ludzi do zapisywania się do wojska. W swoim czasie za kilka lat obejmą właściwe stanowiska. To powinno to zrobić wojsko. Nie bojówki paramilitarne, bo wtedy zaczynają się bójki z wojskiem, co jest niedopuszczalne. To właśnie wojsko powinno zrobić porządek w Polsce – stwierdził polityk.
Konfederacja nie przekracza progu
Pierwsze exit poll dawały Konfederacji szansę na 2-3 mandaty w Parlamencie Europejskim. Oficjalne wyniki przekazane przez PKW są jednak zupełnie inne. Konfederacja nie przekroczyła progu wyborczego. Ostatecznie Konfederacja uzyskała 4,6 proc. poparcia. Czy Konfederacja zdecyduje się na start w tej formie w jesiennych wyborach parlamentarnych? Ta decyzja wciąż przed nami.
Wynikami wyborów był wyraźnie zaskoczony Korwin-Mikke. "Jak Państwo niewątpliwie dostrzegli na wieczorze wyborczym od chwili ogłoszenia exit-polls byłem pesymistą – i wykrakałem. Jednak ja bym to i owo sprawdził" – przekonuje Korwin-Mikke. Dodał, że w wynikach "coś nie gra". "Takie podejrzenia są powszechne. Np. w Północnej Karolinie tylko 8% pytanych uważa, że oszustwa wyborcze nie są istotnym problemem, a ponad połowa, że są bardzo poważnym problemem..." – zauważa na Facebooku polityk.